II FESTIWAL LITERACKI (19-23.11.2012r.) w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece w Zielonej Górze
My uczestniczyliśmy w dwóch wydarzeniach: 22 listopada w ramach Prozy Poetów w spotkaniu z lubuskim prozaikiem i dziennikarzem Krzysztofem Koziołkiem oraz 23 listopada w koncercie rosyjskich piosenek, ballad Aleksandra Galicza, Jurija Wizborowa, Włodzimierza Wysockiego w wykonaniu znanego aktora Lecha Dyblika.
To pierwsze wydarzenie miało miejsce w Mediotece Szklana Pułapka w Zielonogórskiej Palmiarni. Autor opowiadał o sztuce pisarskiej, o powstawaniu nowych książek, o wydaniu nowości na naszym rynku z kręgu kryminału skandynawskiego (m.in."Święta tajemnica" nominowanego do Lubuskiego Wawrzynu Literackiego). Dowiedzieliśmy się, że w 2010 r. ukazała się jego powieść sensacyjno-przygodowa "Miecz zdrady". Za tę ostatnią autor został zgłoszony do Paszportu Polityki 2010 i nominowany do Lubuskiego Wawrzynu Literackiego. W 2011 roku Krzysztof Koziołek otrzymał Lubuską Nagrodę Literacką dla najbardziej obiecującego lubuskiego pisarza. W tym samym roku ukazały się kolejne książki: thriller "Premier musi zginąć" oraz "Trzy dni Sokoła".
Tego samego dnia miejska biblioteka gościła znaną aktorkę, żonę nieżyjącego już Adama Hanuszkiewicza Zofię Kucówną. Pani ta znana jest bardziej starszej części widowni. W czasie spotkania odbyła się promocja jej książki Szara godzina.
W piątek 23 listopada mieliśmy możliwość posłuchania piosenek i ballad w wykonaniu Lecha Dyblika. Zdobył on sympatię widzów m.in. dzięki wyrazistym kreacjom głównie drugoplanowym w takich filmach jak: "Kroll", "Ogniem i mieczem", "Człowiek wózków", "Wtorek", "Zemsta" i "Wesele", czy też w serialach "Boża podszewka", "Sukces" i "Wiedźmin". A jego drugą pasją jest właśnie śpiewanie i granie na gitarze, w którym się realizuje bardzo dobrze.
Jeżeli wśród was są chętni do śledzenia życia kulturalnego naszego miasta i regionu, to zapraszamy do współpracy. Panie E. Michalak i S. Wiśniewska koordynują wyjścia na ciekawe spotkania, które się odbywają w Zielonej Górze .
Szkolni dziennikarze