tym
Historię Tymusia nie muszę chyba tutaj przedstawiać... Znamy jego mamę i tatusia ( naszych absolwentów) i znamy ich heroiczną walkę o synka.Godne podziwu jest zaangażowanie mamy Tymusia w ratowanie własnego dziecka. Powinna stać się wzorem dla tych wszystkich, którzy wątpią w jakiekolwiek działania i przyjmują bierną postawę w momencie rzucania pod nogi przez los przeszkód, zdawałoby się, nie do pokonania. I chyba ta dwójka stała się dla wielu z nas symbolem walki z bezradnością i pesymizmem.
Cieszę się, że uczniowie klasy 4TLW (P.Ziemba, K.Markun, K.Lotek, D. Gano, O. Gano, G. Mucha, W.Konieczna, A. Lisiewicz, D.Lewandowski) zainicjowali zbiórkę pieniędzy dla tego dziecka, a do akcji włączyli się wolontariusze SKCaritas oraz cała społeczność uczniowska.
Serdeczne podziękowania należą się także paniom: A.Staniów, M. Średnickiej za przepyszne ciasta i rogaliki. Ale inni nauczyciele również nie skąpili grosza i nie pozostali obojętni. I to dzięki Wam wszystkim, dzięki Waszym Wielkim Serduszkom uzbieraliśmy na leczenie Tymusia, który wybiera się w daleką drogę do Chin, aż 840,25 zł!!!!!!:)
Dziękujemy także p. wicedyrektor Agnieszce Chaleckiej za to,że objęła patronatem m.in tę akcję.
Za tydzień w środę - 27.09.17r - na długiej przerwie - zapraszamy na kiermasz sałatek –z którego dochód przeznaczymy dla Ciebie Tymusiu!
Roma Rypson-Goluda z klasą 4TLW